top of page
Michał Madeja

ŚREDNIOWIECZNY BASEBALL


Oto protoplasta znanego nam baseballu i krykieta. Gra pochodzi z XIII wieku i nosiła kilka pokrewnych nazw – stool ball, stob ball lub stow ball. Była to zabawa koedukacyjna, przeznaczona do uprawiania na świeżym powietrzu, ale przy niepogodzie grano w nią też we wnętrzach. Była też związana z Wielkanocą i innymi wczesnowiosennymi świętami jako część rozrywkowa i ruchowa po zimowych miesiącach.

Dokładne zasady z epoki średniowiecza nie zachowały się, ale podjęto próbę ich odtworzenia na podstawie zapisków z epoki Tudorów. Wg nich gra ma więcej wspólnego z krykietem niż baseballem, ale i tak łączy obie te współczesne dyscypliny.

W grze występują miotacz, pałkarz i łapacz/e. Miotacza od pałkarza dzieli dystans 30 stóp czyli ok. 9 metrów. Miotacz stoi na “stołku” (bazie) i jego zadaniem jest tak rzucić piłką, żeby trafić w stołek za pałkarzem (stołek fizycznie lub jakiś kijek, postument). Zasada jak we współczesnym krykiecie. Rolą pałkarza jest odbić jak najdalej lecącą piłkę, po czym biegnie on między swoją pozycją, a “stołkiem” (bazą miotacza). Biega do momentu, aż miotacz złapie odbitą piłkę i rzuci ją do łapacza/y. Ta drużyna, która “zaliczy” więcej okrążeń między bazami, wygrywa.

15 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page