Rękawiczki były jednym z prezentów, które można było podarować kobiecie bez obawy, że zostanie to odebrane jako niestosowne. Przede wszystkim miały być jednak jednak praktyczne.
RĘKAWICE SOKOLNICZE
Bez nich polowanie z sokołem było nie do pomyślenia – skóra chroniła przed szponami zwierzęcia. Rękawice stanowiły także modny atrybut wśród wysoko urodzonych dam.
RĘKAWICE SKÓRZANE
Z rachunków The Great Warderobe, czyli skarbca króla Anglii, wynika, że w latach 1360-1361 do posiadłości w Bretanii władca zakupił 18 par tego typu rękawiczek.
RĘKAWICZKI NA DRUTACH oraz NALBINDINGOWE Jedynie kilka sztuk wyrobów na drutach przetrwało do dzisiaj, i to tylko we fragmentach. Ale jednym z okazów jest dziecięca rękawiczka z pocz. XV w. – obecnie znajduje się Museum of London. Nie wiemy, czy brak znalezisk wynika z tego, że materiał się zdegradował, czy z tego, że tego typu rękawice były rzadkością. Prosta konstrukcja znalezionej sztuki wskazuje na to, że służyła paniom z niższego stanu. Znacznie częstszym – zwłaszcza na północy Europy – były wyroby nalbindingowe, czyli wyplatane za pomocą drewnianej lub kościanej igły.
RĘKAWICE DO PRACY Nosili je i mężczyźni, i kobiety. W zależności od rodzaju pracy, mogły być to rękawice ze skóry owczej, lnu, z futrem, runem w środku lub bez. Mogły być jednopalczaste lub podzielone na trzy „palce” - kciuki osobne, a w pozostałe kieszonki wchodziły po dwa palce. Pod koniec średniowiecza coraz częściej na ikonografiach pojawiają się też pięciopalczaste rękawice.
Copywrite: rosaliegilbert.com
Comments