Kurczak w sosie cytrusowym z mlekiem migdałowym - przepis XIV-to wieczny z Liber de Coquina
- kurczak - cały podzielony na kawałki lub elementy, wedle uznania, ja nie lubię obgryzania, więc użyłem filetów z piersi. - 1 nieduża cebula - 1 cytryna (sok) - 3 pomarańcze (sok) - mleko migdałowe - sól - pieprz - 1/2 łyżeczki powder douce - oliwa z oliwek
Zaczynamy od przygotowania mleka migdałowego - to bardzo często używany składnik średniowiecznych przepisów, zwłaszcza tych lżejszych w smaku i na słodko. - 1 filiżanka migdałów - 3 filiżanki wody
Migdały dajemy najlepiej świeże, ze skórką. Zalewamy je wrzątkiem i zostawiamy na 10-15 minut, aż się zblanszują i skórka będzie łatwo odchodzić. Obieramy, siekamy i ucieramy w moździerzu. Zalewamy 3 filiżankami ciepłej wody i zostawiamy na noc. Można je dodatkowo zblendować po zalaniu. Potem odcedzamy na sicie wyłożonym gazą lub przez szmatkę i odciskamy. Odcedzone migdały można użyć, np. jako peeling do twarzy ;)
Kurczaka skrapiamy oliwą, posypujemy solą, pieprzem i powder douce, mieszamy i też odstawiamy na noc.
Na patelnię wlewamy oliwę, wkładamy kurczaka i smażymy na złoto. Dodajemy posiekaną cebulę i smażymy dalej, aż zmięknie. Dolewamy sok z cytryny i pomarańczy (jak się trafi trochę miąższu przy wyciskaniu, to nie szkodzi). Redukujemy, żeby kurczak się trochę poddusił i wchłonął trochę soku. Całość zalewamy mlekiem migdałowym i dusimy na małym ogniu, aż odparuje i zgęstnieje.
Oczywiście sok najlepiej wycisnąć ze świeżych owoców, ten z kartonu będzie gorszy. Mleko migdałowe tylko ze świeżych migdałów, płatki się nie nadają, bo są zbyt suche. Samo mleko można niby dostać w sklepach z wegańską żywnością, ale kupne będzie zawierać na pewno jakieś konserwanty.
Comments