Zboża były głównym składnikiem pożywienia Europejczyków w średniowieczu. Od wydajności upraw zależało to, czy będzie co włożyć do garnka. Nie dziwi więc troska, z jaką podchodzono do kwestii produkcji żywności.
Kluczową epoką dla rozwoju rolnictwa był wiek X. Poprawa klimatu i wzrost demograficzny przyczyniły się do stopniowego zwiększenia obszarów pod uprawę: karczowania lasów i osuszania bagien. Dopiero potem przystępowano do zasiewów.
Nie robiono tego jednak chaotycznie i w nieprzemyślany sposób. Już za Karola Wielkiego (w Polsce - w XII w.) wprowadzono system trójpolówki, która znacząco zwiększyła wydajność upraw. System polegał na obsiewaniu 1/3 pola zbożem jarym (do przejścia cyklu wegetacyjnego nie potrzebuje niskich temperatur), 1/3 – zbożem ozimym (siane jesienią), a 1/3 ziemi leżała odłogiem, by odpocząć.
Ponadto w XI w. prymitywną sochę zastąpiono już pługiem, do pracy z kolei zamiast wołów zaprzęgnięto wydajniejsze konie.
Średniowiecze było epoką, w której głód był u większości Europejczyków permanentnym uczuciem. Nawet XVI-wieczna rewolucja agrarna i wprowadzenie płodozmianu nie wyeliminowało nędzy - aż do XX w. i wprowadzeniu nawozów.
Comments