top of page
Marta Tomaszkiewicz

Co o stanie chorego zdradzał jego PULS?


Jednym z największych osiągnięć Awicenny, perskiego medyka z przełomu X i XI w., było opracowanie teorii pulsu. Co ciekawe, sposoby badania i opisu nie zmieniły się zbytnio do dzisiaj. Zasada metody badania pulsu brzmiała mniej więcej tak: „Uderzenia żył należy badać na przedramieniu, gdy człowiek znajduje się w stanie całkowitego spokoju duszy i ciała, nie jest syty ani głodny oraz nie doświadcza wpływów bodźców zewnętrznych”. Awicenna podzielił rodzaje pulsu na 9 kategorii i 60 rodzajów. Przykład? „Puls gazeli”, „puls czerwia”, „mrówczany puls”. Opisy doskonale obrazowały praktykę. Ot, „puls gazeli” zakrawał o tachikardię, „mrówczany” odnosił się do skrajnie przyspieszonego pulsu, który zwiastował śmierć , a „puls czerwia” sugerował zapalenie mięśnia sercowego. Medyk wnikliwie badał swoich pacjentów, by znaleźć sposób na manipulację pulsem. Miało to pomóc rozwikłać zagadkę działania krwiobiegu. Wystawiał na przykład pacjentów na wysiłek fizyczny, dzięki czemu puls przyspieszał i był „silny”. Do dzisiaj w badaniu pulsu zmieniło się jedynie to, że lekarze używają EKG i stosują mniej obrazkowe opisy.

Za: "Kanon medycyny" Awicenny

7 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page