top of page
Zdjęcie autoraMarta Tomaszkiewicz

KOSZULA i GIEZŁO, czyli co noszono pod tuniką lub sukienką?

Zaktualizowano: 6 mar 2021


Zarówno kobiety, jak i mężczyźni oddzielali ubranie właściwe od ciała bielizną: giezłem lub koszulą. Pozwalało to ochronić strój przed zapoceniem, a poza tym, jak wierzono, wełna przy skórze zaburza gospodarkę humoralną i źle wpływa na zdrowie.


KSZTAŁT


Męska koszula szyta była w kształcie litery „T” i miała długie rękawy. We wczesnym średniowieczu sięgała do kolan, z czasem – wraz z szatą wierzchnią – uległa skróceniu do bioder.


Podobny kształt „T” miał jeden z rodzajów kobiecego giezła. Sięgał do kostek, a długie rękawy i korpus dopasowywano do ciała. Drugi rodzaj damskiej bielizny, jaki znajdujemy na ikonografii, był szyty bez rękawów lub mocowany na ramionach na tasiemki/sznurki. Sięgał od kolan w dół. Trzeci rodzaj giezła, które pojawiło się na przełomie renesansu i średniowiecza, był eksponowany spod ubioru, wykonywano go z grubszego materiału i z bufiastymi rękawami.


TKANINA


Bielizna była elementem ubioru lekkim, delikatnym i wykonanym zwykle z cienkiego lnu. Świadczy o tym np. sposób malowania materiału na obrazach – wydawał się on sztywny. Według Francoise Piponnier i Perrine Mane w książce „Dress In The Middle Ages”, najubożsi stosowali tańszą konopną tkaninę.


W kilku sytuacjach wspomina się też o jedwabnej bieliźnie. Według jednej z pisemnych wzmianek szlachetna dama, która odchodziła do zakonu, w ramach pokuty założyła włosianą koszulę, zastępując nią jedwabną bieliznę.


Na ikonografii zarówno giezło, jak i męska koszula praktycznie zawsze są koloru białego.


ILE MOŻNA POKAZAĆ?


Jak widzimy na ikonografiach, mężczyźni nierzadko szli do pracy w polu w samej bieliźnie (zwykle w przypadku, gdy koszula sięgała poniżej bioder, a braies były dłuższe i luźniejsze niż późnośredniowieczne „slipki”).


Kobiety zwykle nie paradowały w giezłach nawet w największe upały. Na ilustracjach z epoki widzimy najczęściej podwiniętą na pasku suknię spodnią, spod której wychyla się bieliźniana tkanina.


Czy tak było zawsze? W 1298 r. władze francuskiej Narbony uchwaliły zakaz eksponowania haftowanej bielizny spod sznurowanej na piersiach sukni. Decyzja o wprowadzeniu tego prawa sugeruje, że eksponowanie bielizny mogło być powszechną praktyką.


MODA


Przez większą część średniowiecza giezła były proste i bez wyszywanek. Tuż przed wejściem w epokę renesansu pojawiły się hafty na dekoltach i rękawach. Jednak już XIII-wieczny poemat nieznanego autora wspomina o damie, która narzekając na Sumptuary Laws (ograniczenia dotyczące luksusu), nie może już dłużej nosić koszuli z bogatymi haftami z jedwabiu czy ze złotych i srebrnych nici. Tekst sugeruje, że zdobienia na giezłach mogły pojawić się już wcześniej. Pewne jest natomiast to, że w XIV w. bielizna była szczelnie zasłaniana ubraniem wierzchnim.


W późnym średniowieczu w giezła wszywano niekiedy lniany pasek dyscyplinujący piersi. XV-wieczne znaleziska dowodzą (np. z Lengberg Castle), że przy obfitych biustach łączono bieliznę z czymś na kształt współczesnego biustonosza. Nie wiemy, czy takie rozwiązania weszły w modę już wcześniej i na ile były popularne.


Ikon. Dionysus I humiliates the women of Locri, XVth


81 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page